Drabina
polecam , proza obca / 15 marca 2024

Eugenia Kuzniecowa Drabina Przełożyła Iwona Boruszkowska Wydawnictwo Znak, Kraków 2024 Rekomendacja: 3/7 Ocena okładki: 4/5 Gnój w fontannie czyli od nas nie uciekniesz… Nie wiem, czy pani Kuzniecowa zna dość powszechną w Skandynawii formułę prawa Jante, ale jej tekst jest wręcz idealną ilustracją funkcjonowania „Jante” w rzeczywistości społecznej… Zaś ekstremalne warunki wojenne nie są dla tego mechanizmu żadną przeszkodą; nie łagodzą też siły więzi owej osobliwej reguły. Zwłaszcza w wydaniu familijnym… Prawo Jante bowiem to osobliwe Prawo-Do-Wtrącania-Się-We-Wszystko. O każdym czasie i w dowolnych okolicznościach. Przez wszystkich w okolicy. Dla dobra jednostki, w którą się wtrącano… Prawo Jante to konstytucja każdego zwartego plemienia – odbierająca całą, jakąkolwiek prywatność współplemieńcom. Duński pisarz Axel Sandemose – faktyczny twórca prawa Jante – nie przepadał za swoimi rodakami, gdy nadawał regułom Jante skodyfikowaną treść na piśmie. Ba – był lekko wkurwiony (a to i tak słabo oddaje istotę jego stosunków z sąsiadami), czemu dał wyraz, ewakuując się ze swego rodzinnego miasteczka w szeroki świat. A samo prawo Jante? No cóż – nie zaszkodzi przypomnieć jego treść – w brzmieniu, jakie mu nadał autor reportażo-eseju o Jante, wybitny polski reporter Filip Springer (przy czym ta dwunasta reguła, czyli nie myśl, że uciekniesz, jest dodana przez samego…