Spirala
thriller sensacyjny / 12 maja 2023

Igor Brejdygant  Spirala Wydawnictwo Znak, Kraków 2023 Rekomendacja: 4/7 Ocena okładki: 2/5 Szpieg szpiegowi łba nie urwie, a jak urwie… Od pierwszego zetknięcia z prozą Brejdyganta juniora nabrałem przekonania, że to tęgi (w sensie talentu, intelektu i możliwości twórczych) autor jest, a będzie jeszcze tęższy. Jego „Układ” w tym blogu rekomendowałem wielce pozytywnie 28 czerwca 2019 roku. To był sensacyjny thriller szpiegowski, zainstalowany „na kierunku rosyjskim” – z bardzo zręczną intrygą i przykuwającymi uwagę elementami suspensu – jak na nasze, krajowe „układy” literackie, nad wyraz poprawny. Choć oczywiście do Severskiego mu daleko – ale pan pułkownik to inna, wyższa liga. Powiedzmy sobie wszak, że Brejdygant jest w tym peletonie drugi. I tyz piknie… A drugi musi się bardziej starać. Brejdygant ma nie tylko zadatki na starającego się – on już sięgnął pułapu przyzwoitości. Kiedy się go sięga? Gdy lektura przynosi satysfakcję estetyczną (na razie nie mówimy o satysfakcji intelektualnej), gdy nie odrzuca i nie nuży – przeciwnie: zaciekawia do granic zapomnienia się (z przerwami na siusiu…), gdy po skończeniu czytania książkę odkłada się nie-za-daleko – zostaje gdzieś pod ręką, gotowa do ponownego użycia. Brejdygant już to ma. No, prawie – ale wcale nie robi to wielkiej różnicy. Intryga obmyślona przez…

Układ
kryminał , thriller szpiegowski / 28 czerwca 2019

Igor Brejdygant Układ Grupa Wydawnicza Foksal – Wydawnictwo WAB, Warszawa 2019 Rekomendacja: 3/7 Ocena okładki: 3/5 Kto naprawdę rozdaje karty nad Wisłą? W każdym konflikcie na arenie politycznej, osobliwie zaś międzynarodowej, chodzi o zwycięstwo, unicestwienie przeciwnika, odcięcie mu łba. To oczywiście nie zawsze jest możliwe – z różnych powodów. Wtedy z drugiego planu wychodzi na pierwszy plan nowy cel konfliktu – przynajmniej trwałe (najlepiej długotrwałe…) osłabienie przeciwnika, uzależnienie go, zdobycie wpływu na jego poczynania, faktyczna wasalizacja (przy zachowaniu pozorów niezależności), kierowanie karierami ludzi i biegiem spraw. Innymi słowy: jeśli nie zabijesz przeciwnika od razu – dzięki sile ognia własnych sił zbrojnych – musisz być gotów na długą, wyniszczającą walkę „buldogów pod dywanem”, ergo: trzeba te buldogi mieć (lub kupić…), wykształcić, wytrenować… To jest robota dla cichych, nie szukających rozgłosu specjalistów. Zbieranie informacji (wywiad znaczy), szantaż, akty przemocy i terroru, korupcja, indoktrynacja, fałszowanie rzeczywistości (żeby nie użyć jednoznacznego słowa: kłamstwo…), propaganda, dywersja psychologiczna i inne takie… Takich profesjonalistów kolekcjonują tajne służby specjalne. Po co? By toczyć wojnę (jeśli nie można otwarcie) i ją wygrać… I to się robi – wszędzie, w każdej metropolii i każdej dziurze, 24 godziny na dobę, 365 dni w roku (czasem z zawieszeniem broni w Sylwestra…). Każdy,…