Oriana Fallaci Kapelusz cały w czereśniach Przełożyli Jarosław Mikołajewski, Monika Woźniak Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022 Rekomendacja: 5/7 Ocena okładki: 4/5 Wściekłość i miłość Twarda baba była z tej Oriany! Zaczynała wprawdzie jako agentka-obserwatorka prasy włoskiej w zabawowym, rozplotkowanym Hollywood, ale potem… Przez wiele lat pełniła dziennikarską służbę jako korespondentka wojenna na rozmaitych frontach i terytoriach konfliktów zbrojnych – m.in. w Wietnamie, na Bliskim Wschodzie, na wojnie indyjsko-pakistańskiej, w dziesiątkach wojen i wojenek w Afryce. Jeśli w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych na świecie gdzieś strzelali, to z pewnością prędzej czy później można się tam było spodziewać Oriany Fallaci, targającej walizkową maszynę do pisania olivetti. Jej koledzy z branży (korespondent wojenny to w istocie osobny zawód dziennikarski, jak i samo sprawozdawanie wojenne to niepodobny do innych gatunek tego fachu) wspominają, że się jej bali. Każdy bowiem jej przyjazd na front burzył rutynową korespondencką sielankę. We wspomnianych latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia z powodów technicznych i technologicznych (oraz obowiązującego stylu wizerunkowego) wojny nie były przedsięwzięciami tak jawnymi publicznie jak dziś – gdy działania prowadzą globalne sieci telewizyjne w rodzaju CNN, al-Dżaziry czy Foxa (niekiedy intensywniej niż robią to generałowie stron walczących, komendanci sił rozjemczych lub watażkowie najemników czy tam zwykłych zbójów). Nie…