Norman Davies Europa walczy 1939 – 1945 Przełożyła Elżbieta Tabakowska Wydawnictwo Znak, Kraków 2023 (wyd. II) Rekomendacja: 5/7 Ocena okładki: 4/5 Lekcja uzgodnień i proporcji Jeżeli ktoś potrzebuje materialnego odpowiednika dla epitetu „monument”, książka Normana Daviesa nadaje się idealnie – podobnie jak paryski Łuk Triumfalny, gromadka chłodni kominowych elektrowni w Bełchatowie czy rakieta Starship Elona Muska – na platformie startowej… Bowiem „Europa walczy 1939 – 1945” spełnia z naddatkiem wszelkie możliwe i niemożliwe cechy monumentalizmu intelektualnego, czyli ambitnego przedsięwzięcia umysłowego, wysoko się plasującego na tej linii aktywności, której zwieńczeniem wydaje się być ogólna teoria wszystkiego. Bo księga profesora Daviesa realizuje właśnie taki zamiar i cel – oczywiście tylko wobec kwestii dziejów i znaczenia II wojny światowej. Ale – nawet jeśli założymy, że pomysł jednorazowego wszechogarnięcia ważnego wycinka dziejów wydaje nam się awanturniczy i megalomański – to nigdy nie ośmielimy się sformułować tego dylematu w postaci zarzutu. Że to naiwne i fałszywe – na przykład. Albo celowo oszukańcze w aspekcie wywiedzionych hipotez i wniosków. Albo subiektywnie jednostronne – gloryfikujące jednych, poniżające (albo zgoła wymazujące z dziejów) drugich. Nic z tych rzeczy. Bo profesor Davies nie ma ambicji potrząsającego kaduceuszem polihistora – jedynego sprawiedliwego w Sodomie historyków: krainie pełnej skłębionych namiętności, niemoralnych…