Nigdy
thriller polityczny / 1 grudnia 2021

Ken Follett  Nigdy Przełożył Janusz Ochab Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2021 Rekomendacja: 3/7 Ocena okładki: 3/5 Ćwiczenie z wyobraźni, czyli anatomia eskalacji Przez liczne dekady swej pisarskiej posługi na niwie literatury sensacyjnej (z historyczną jest nieco inaczej, a taką też uprawia…) Ken Follett przyzwyczaił nas do pewnej takiej powagi, sierioznej misji, która sam narzuca swej thrillerowej (więc z natury rzeczy pewnie rozrywkowej) prozie. Jak każdy prominentny przedstawiciel małego narodu (jest Walijczykiem) każe się traktować poważnie i nigdy nie pozwoliłby sobie dopuścić do sytuacji, w której posądzono by go o luzik jakiś nadmierny, poczucie humoru (uchowaj nas, Panie!) czy abnegację w kwestii wartości, zasad moralnych tudzież imponderabiliów patriotyczno-narodowo-ojczyźnianych. Ale co to za misja? No cóż, gdyby odwołać się do poetyki interviews z kandydatkami na Miss Universum, chodzi po prostu o pokój na świecie… Innymi słowy: nasz człowiek wygrywa ekstremalne starcie z ich człowiekiem, a kody startowe – z westchnieniem ulgi – są usuwane z komputerów wyrzutni, No i pięknie… W jednym pakiecie otrzymujemy ostrzeżenie i wybawienie, z serią mordobić w sensie ścisłym i symbolicznym takoż, plus odrobina konwencjonalnego seksu (jeżeli 72-letni autor cokolwiek o tej aktywności człowieczej pamięta). Follett jet majstrem tego rodzaju literatury – 100 milionów nakładów to nie byle co….